Reklama

Drugi odcinek jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” zakończył się nie tylko pożegnaniem Ewy Minge i Michała Bartkiewicza, ale mocnymi słowami wobec Rafała Maseraka. Znana projektantka mody, w emocjonalnym wystąpieniu na żywo nie kryła emocji. Zwróciła jurorowi uwagę na jedno. Wypowiedź wywołała lawinę reakcji – zarówno w mediach, jak i wśród widzów.

Reklama

Ewa Minge i Michał Bartkiewicz odpadli z „Tańca z Gwiazdami”

W drugim odcinku jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami", emocji nie brakowało. Na parkiecie zaprezentowała się para numer 6 – Ewa Minge i Michał Bartkiewicz, którzy uzyskali 27 punktów za walca angielskiego do piosenki „When I need you” Roda Stewarta. Wynik nie był najgorszy. Mimo to właśnie duet z projektantką mody pożegnał się z programem.

Moment ogłoszenia wyników przerodził się w prawdziwą burzę. Ewa Minge, przejmując mikrofon od prowadzącego, wygłosiła słowa, które wywołały osłupienie wśród jurorów i widowni.

Czytaj też: Bliscy martwili się o Ewę Minge; to, co zobaczyli, wprawiło ich w osłupienie. Projektantka zwróciła się do taty. Padło słowo przepraszam

Projektantka uderza w Rafała Maseraka: "Ośmieszyłeś nas na koniec"

Ewa Minge, zwracając się bezpośrednio do Rafała Maseraka, który chwilę wcześniej, wspólnie z Iwoną Pavlović, zaprezentował na parkiecie spektakularną akrobację, nie kryła emocji. W jej głosie pobrzmiewała wyraźna gorycz.

„Rafał dziękuję ci, że nas na koniec ośmieszyłeś robiąc tę samą figurę, którą my zrobiliśmy w poprzednim odcinku”, usłyszeli wszyscy. Na twarzy jurora malowało się zaskoczenie, a cała scena wywołała niezręczną ciszę.

Sprawdź też: Taniec z Gwiazdami: która para pożegnała się z programem? W drugim odcinku emocji nie brakowało

Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Internauci nie kryją emocji po słowach Ewy Minge

Po emisji odcinka media społecznościowe zawrzały. Pod oficjalnym wpisem programu pojawiły się setki komentarzy. Internauci wyrażali zarówno zaskoczenie, jak i oburzenie: „Pani Ewo, mogła sobie Pani darować docinki do Rafała Maseraka”, „Zachowała się nie fair. Ten komentarz mogła pominąć”, „Maserak nikogo nie ośmieszył… bardzo brzydkie zachowanie ze strony tej Pani”, brzmiały niektóre z nich. Komentarze były podzielone, choć większość wskazywała, że wystąpienie Ewy Minge mogło zostać odebrane jako zbyt emocjonalne. Sama zainteresowana wyjaśniła potem wszystko w rozmowie z mediami.

Sprawdź też: Maurycy Popiel ratował partnerkę! Upadek Sary Janickiej na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" wywołał chaos

Na zdj.: Ewa Minge, Fot. Paweł Wrzecion/AKPA
Na zdj.: Ewa Minge, Fot. Paweł Wrzecion/AKPA Fot. Paweł Wrzecion/AKPA
21.09.2025. Taniec z Gwiazdami XVII edycja POLSAT - odc. 2.N/z: Rafał Maserak
21.09.2025. Taniec z Gwiazdami XVII edycja POLSAT - odc. 2.
N/z: Rafał Maserak Wojciech Olkusnik/East News

Ewa Minge wyjaśnia: o co miała żal do jurorów?

W wywiadach, które toczyły się po zakończeniu odcinka, projektantka mody doprecyzowała, co dokładnie uraziło ją w zachowaniu Rafała Maseraka i Iwony Pavlović. Jak tłumaczyła, w jej tańcu – który został nisko oceniony w poprzednim odcinku – finałową figurą było ustawienie jej niemal na głowie. Po chwili jurorzy wykonali identyczną figurę na parkiecie i skomentowali, że „w tańcu liczą się kroki, a nie stanie na głowie.”

Otóż ostatnią figurą w naszym tańcu, który został tak bardzo nisko oceniony, było postawienie mnie prawie na głowie. Stałam w taki sposób i Rafał wyszedł z Iwoną Pavlović odtańczyli taniec i powiedział, że w tańcu liczą się kroki, a nie stanie na głowie. I zrobił tę samą figurę, którą zrobiłam ja. Nie jest to ośmieszenie? – pytała retorycznie projektantka w rozmowie z Pomponikiem.

Podkreśliła, że nie uwierzyła w tłumaczenia jurorów, że było to spontaniczne i nikt nie miał na celu kogokolwiek obrażać. Ja tego tak nie odbieram. Myślę, że Iwona obraża moją inteligencję. Nie chcę się kłócić. Iwonko, pozdrawiam cię” – dodała.

Reklama

Czy będą przeprosiny? Minge komentuje finał swojego udziału w tanecznym show

Ewa Minge zaznaczyła, że nie czuje się obrażona i nie oczekuje przeprosin. Mimo to jej wypowiedzi sugerują wyraźne rozczarowanie i niesmak. „Po prostu pokazałam, że jest to słabe i uważam dalej, że jest to słabe” – podsumowała, zamykając tym samym swój udział w programie.

Na zdj.: Michał Bartkiewicz, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Na zdj.: Michał Bartkiewicz, Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA Fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama