Przyjaciele i koledzy z branży nie kryli łez, rodzina spełniła jej ostatnią wolę. Tak pożegnano Magdę Umer
19 grudnia odbył się pogrzeb Magdy Umer. Artystka spoczęła na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie, u boku męża. Miała 76 lat. Uroczystość miała charakter prywatny, a w ostatnim pożegnaniu wzięli udział m.in. Andrzej Seweryn, Janusz Gajos i Emilia Krakowska.

Pogrzeb Magdy Umer odbył się w piątek, 19 grudnia o godzinie 9:00. Uroczystość pożegnalna rozpoczęła się w sali pożegnań na Cmentarzu Powązki Wojskowe. Sama ceremonia miała miejsce na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym przy ulicy Żytniej w Warszawie. To tam spoczywa również mąż artystki, Andrzej Przeradzki.
Tak wyglądał pogrzeb Magdy Umer
Rodzina zdecydowała, że wydarzenie będzie miało charakter prywatny i poprosiła media o uszanowanie tej decyzji. Wiemy jednak, że przy grobie artystki pojawiło się wiele znanych postaci ze świata kultury i sztuki.
Wśród uczestników pojawili się m.in. Andrzej Seweryn, Janusz Gajos, Emilia Krakowska i Hanna Śleszyńska. Ich obecność była świadectwem wieloletnich relacji i głębokiego szacunku, jakim darzyli artystkę. Emocje towarzyszące podczas ceremonii były widoczne – łzy wzruszenia, chwile ciszy i wspomnienia.

Co znalazło się na nagrobku Magdy Umer?
Magda Umer zmarła 12 grudnia w wieku 76 lat, w otoczeniu najbliższych. Jej syn, Franciszek Przeradzki, ujawnił, że w lipcu 2025 roku wykryto u niej guza. Kilka tygodni później lekarze zdiagnozowali nowotwór złośliwy. We wrześniu artystka przeszła operację, która dawała nadzieję na poprawę zdrowia. W październiku na krótko wróciła do domu. Niestety, w listopadzie nastąpiły poważne powikłania, które zakończyły się krwotokiem. Magda Umer odeszła otoczona bliskimi osobami.
Na nagrobku artystki, zgodnie z jej wolą, widnieje imię Małgorzata Umer-Przeradzka. To forma hołdu dla prywatnej tożsamości artystki oraz jej małżeństwa z Andrzejem Przeradzkim, z którym spędziła życie. Jej odejście to ogromna strata dla świata kultury. Choć znana była szerokiej publiczności jako Magda Umer, to właśnie prywatne oblicze Małgorzaty Umer-Przeradzkiej towarzyszyło jej najbliższym do samego końca.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Po głośnym rozstaniu, opublikowały zmysłowe nagranie. Czy to potwierdzenie ich miłości?





