Rafał Sonik po raz drugi został ojcem. Pokazał synka i... wspomniał o bolesnym rozstaniu
„To był stan błogosławiony”, napisał z czułością Rafał Sonik, ogłaszając narodziny swojego drugiego syna. Sportowiec nie tylko pochwalił się radosną nowiną, ale też poruszył wątek zakończonego związku z Karoliną Sołowow. „To była największa porażka mojego życia", wyznał.

Rafał Sonik, znany przedsiębiorca, filantrop i zwycięzca legendarnego Rajdu Dakar, podzielił się w mediach społecznościowych wyjątkową wiadomością – na świat przyszedł jego drugi syn. Chłopiec otrzymał imię Radosław. Dumni rodzice nie kryją szczęścia. W emocjonalnym wpisie sportowiec przyznał, że narodziny dziecka to dla niego nie tylko spełnienie, ale i początek nowego rozdziału.
Rafał Sonik po raz drugi został ojcem
„Zostałem po raz drugi ojcem. Radosław. Radzio. Radość. Nie moglibyśmy wybrać lepszego imienia, bo właśnie to czujemy, patrząc na naszego syna – czystą, ogromną Radość! Ponowne ojcostwo to dla mnie największe szczęście, najważniejsze wyzwanie i jednocześnie najpiękniejszy dar. A wcześniej… życie wyglądało zupełnie inaczej”, pisał, publikując zdjęcia maluszka i swojej partnerki, Izy. Para poznała się latem 2022 roku, a ich relacja – jak wyznał – zaczęła się od przyjaźni. Dziś tworzą rodzinę i cieszą się rodzicielstwem.
CZYTAJ TEŻ: Romantyczny moment uchwycony! Sanah w ramionach męża. Fani rozpływają się nad całuśnym kadrem

Rozstanie z Karoliną Sołowow. „Zostawiło ślad"
Równolegle z radosnym ogłoszeniem, Rafał Sonik zdecydował się na osobiste wyznanie o bolesnym rozstaniu z Karoliną Sołowow – byłą narzeczoną, dla której zakończył 25-letnie małżeństwo. Ich syn Gniewko urodził się w 2016 roku, jednak relacja nie przetrwała.
„Wiosną 2022 r. zostałem brutalnie uświadomiony, że mimo prawie dwóch lat wszelkich wysiłków nasza rodzina się nie utrzyma. To była największa porażka mojego życia, bolesna, zostawiająca głęboki ślad. Drogi moje i Karoliny definitywnie się rozeszły”, napisał otwarcie. Przyznał, że mimo wysiłków ich rodzina rozpadła się wiosną 2022 roku, a najbardziej ucierpiał na tym syn. „Cierpienie Gniewka było i jest moim cierpieniem. Boli do dziś, ale mobilizuje, by każdego dnia być jak najlepszym ojcem”, dodał.
Nowy rozdział i szczęście u boku Izy
Dziś Sonik patrzy w przyszłość. Wspomina, że związek z Izą rozwijał się powoli i dojrzale, a sama ciąża była dla niego wyjątkowym doświadczeniem: „Od trzech lat idziemy razem przez życie. Iza jest cudowną, czułą i pełną uroku kobietą, a teraz także mamą Radzia. To była najpiękniejsza ciąża, jakiej doświadczyłem, pełna bliskości, wzruszeń i spokoju. Choć kiedyś uważałem to za staroświeckie, dziś mówię, że to nie była "ciąża". To był stan błogosławiony”, napisał z rozrzewnieniem.
Radość z narodzin brata podziela też Gniewko, który – jak zdradził tata – od dawna marzył o rodzeństwie. Rafał Sonik zapewnił również, że życzy Karolinie Sołowow wszystkiego najlepszego: „Dziś zarówno Mama Gniewka, jak i ja jesteśmy w nowych związkach. Mocno trzymam kciuki za szczęście Karoliny, bo to również dla Gniewka ogromnie ważne”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wieniawa w ogniu krytyki. Gwiazdy wymownie komentują słowa o biedzie jako „stanie umysłu”
