Reklama

Sąd Książęcy w Liechtensteinie wydał prawomocny wyrok. Czy zakończy spór w rodzinie Solorzów dotyczący sukcesji? Uznano, że polski przedsiębiorca skutecznie przekazał kontrolę nad imperium swoim dzieciom. Co dalej?

Sąd w Liechtensteinie ogłasza wyrok

W dniu 23 grudnia 2025 roku Sąd Książęcy w Liechtensteinie wydał prawomocny wyrok w sprawie sukcesji w rodzinie Zygmunta Solorza. Apelacja złożona przez przedsiębiorcę została oddalona. Sąd utrzymał w mocy wcześniejszy wyrok z maja 2025 roku, w którym uznano, że miliarder skutecznie przekazał swoim dzieciom współkontrolę nad fundacjami TiVi i Solkomtel. Według sądu wszystkie działania podjęte 2 sierpnia 2024 roku były ważne i wiążące.

Dzieci Zygmunta Solorza przejmują stery w firmie. Kulisy sporu

To miał być nowy początek – gest pełen zaufania, rodzinnej jedności i odpowiedzialności. 2 sierpnia 2024 roku, w obecności notariusza, Zygmunt Solorz przekazał zarządzanie dwoma kluczowymi fundacjami swoim dzieciom: Tobiasowi Solorzowi oraz Piotrowi i Aleksandrze Żakom.

Pierwotne plany zakładały sukcesję dopiero po śmierci Fundatora. Jednak ze względu na pogarszający się stan zdrowia Zygmunta Solorza, m.in. po ciężkim przebiegu COVID-19, wprowadzono do statutów fundacji specjalny mechanizm. Ten zapis pozwalał na przekazanie dzieciom części kontroli jeszcze za jego życia. Kluczowym narzędziem była tzw. „deklaracja sukcesji za życia”.

Czytaj też: Kolejne przetasowania w imperium Solorza. Polski milioner wraz z żoną stracili stanowiska

Zygmunt Solorz-Żak
Zygmunt Solorz-Żak fot. Krzemiński Jordan/AKPA

Jednak niedługo po przekazaniu kontroli wszystko się zmieniło. Zygmunt Solorz – w dramatycznym zwrocie wydarzeń złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczeń z dnia 2 sierpnia 2024 roku. Twierdził, że został wprowadzony w błąd. Wkrótce potem do Sądu Apelacyjnego Książęcego w Vaduz w Liechtensteinie wpłynął pozew.

Sąd przeprowadził pełne postępowanie dowodowe, w tym przesłuchania uczestników spotkań z początku sierpnia 2024 roku. Wyrok z 19 maja 2025 roku całkowicie oddalił roszczenia przedsiębiorcy. Wtedy Zygmunt Solorz złożył apelację. Jednak 23 grudnia 2025 roku los przypieczętował decyzję: sąd doręczył ostateczny wyrok.

Co dalej? Oświadczenie Polsatu i doradcy prawnego Zygmunta Solorza

To był moment przełomowy – pełen napięcia i symbolicznego finału jednej z najbardziej medialnych batalii rodzinnych ostatnich lat. Grupa Polsat Plus, gigant na polskim rynku mediów i telekomunikacji, potwierdziła w oficjalnym komunikacie, że otrzymała pismo od Fundacji TiVi, swojego większościowego akcjonariusza. Dokument nie pozostawiał żadnych złudzeń: Sąd Apelacyjny w Liechtensteinie wydał prawomocny i wiążący wyrok. Spór pomiędzy Zygmuntem Solorzem a jego dziećmi – Piotrem, Aleksandrą i Tobiasem – został zakończony.

Sprawdź też: Syn Solorza długo pozostawał w cieniu ojca, dziś buduje własne imperium. Mało kto wie, gdzie inwestuje miliony

„Grupa Polsat Plus z zadowoleniem przyjmuje informację o prawomocnym zakończeniu postępowania przed sądem w Liechtensteinie. Prawomocne zakończenie tego postępowania pozwoli skupić się Grupie na rozwoju oraz spokojnej i konsekwentnej realizacji strategii”, przekazał Przewodniczący Rady Nadzorczej Grupy Polsat Plus, Daniel Kaczorowski [cytat za Business Insider].

Dzieci Zygmunta Solorza deklarują: teraz czas na rozwój. Chcą nie tylko utrzymać pozycję na rynku, ale ją wzmocnić. „W najbliższych miesiącach skoncentrujemy się na wzmocnieniu pozycji Grupy Polsat Plus i jej dalszym dynamicznym rozwoju. Tak, aby spółki Grupy były innowacyjne, efektywnie wykorzystywały możliwości nowoczesnych technologii, a przy tym działały odpowiedzialnie i przynosiły oczekiwany wzrost wartości dla akcjonariuszy”, napisali Aleksandra Żak, Tobias Solorz i Piotr Żak z rodzinami [cytat za PAP].

Głos zabrał także doradca prawny Zygmunta Solorza. „Dziś rano nasz klient otrzymał formalne zawiadomienie o wyroku Sądu Najwyższego w Liechtensteinie. Orzeczenie to jest obecnie przedmiotem szczegółowej oceny prawnej. Nasz klient zasadniczo nie zgadza się jednak z tym rozstrzygnięciem. W związku z tym zastrzegamy sobie prawo do wszystkich opcji prawnych, w tym do wniesienia skargi do Trybunału Konstytucyjnego Liechtensteinu, i w odpowiednim czasie ustalimy odpowiednie dalsze kroki. Na tym etapie nie będziemy udzielać dalszych komentarzy”, przekazał Radosław Kwaśnicki.

Źródło: Business Insider, PAP Biznes, Tvn24, PAP

Zygmunt Solorz, 20.05.2022 Sopot Opera Lesna Polsat
Zygmunt Solorz, 20.05.2022 Sopot Opera Lesna Polsat WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama