Śmierć Agnieszki Maciąg poruszyła tysiące serc. Jej ostatnie słowa dają dużo do myślenia
Agnieszka Maciąg nie żyje – modelka miała 56 lat. Ostatni raz odezwała się do fanów pod koniec października, publikując post na Instagramie. W poruszającym wpisie mówiła o sile wdzięczności i dobroczynnej energii. Jej słowa dziś nabierają nowego znaczenia i wywołują ogromne emocje wśród tysięcy internautów.

Agnieszka Maciąg nie żyje – ta wiadomość wstrząsnęła tysiącami fanów w całej Polsce. Modelka, która przez lata inspirowała kobiety do życia w harmonii i duchowym rozwoju, zmarła w wieku 56 lat. Jej ostatni post na Instagramie, opublikowany 23 października, był przesłaniem pełnym refleksji, światła i wdzięczności. Dziś te słowa nabierają zupełnie nowego znaczenia – jako duchowy testament i ostatnie pożegnanie z jej społecznością.
Agnieszka Maciąg nie żyje – informację przekazał mąż
Śmierć Agnieszki Maciąg ogłosił jej mąż, Robert Wolański. W emocjonalnym wpisie na Instagramie poinformował, że jego „Słońce zgasło”. Napisał o niej jako o świetle, które „zmieniło jego życie, dało miłość, siłę i wiarę”. Słowa pożegnania pełne były wzruszenia, miłości i duchowego uniesienia.
Wiadomość o śmierci modelki potwierdził również jej przyjaciel Piotr Wojtasik w rozmowie z portalem Plejada. „Tak. Agnieszka nie żyje. Zmarła dzisiaj. Wiem to od jej męża Roberta Wolańskiego” – powiedział krótko.
Zobacz też: Nie żyje Agnieszka Maciąg. Modelka i autorka książek odeszła po latach walki z chorobą
Ostatni wpis Agnieszki Maciąg na Instagramie
Ostatni raz Agnieszka Maciąg zwróciła się do swoich fanów 23 października. Jej wpis na Instagramie był pełen refleksji, duchowości i wdzięczności. Napisała w nim:
„Wdzięczność zaczyna się od jednego prostego słowa dziękuję, ale żeby nadać jej moc, trzeba poczuć ją całym sercem.”
Modelka opisała trzy sposoby praktykowania wdzięczności:
Za wszystko, co dostałaś w przeszłości.
Za wszystko, co dostajesz w teraźniejszości.
Za wszystko, czego pragniesz – jakby już się wydarzyło.
„Te piękne wibracje przyciągają więcej dobra do Twojego życia” – dodała. To przesłanie dziś wybrzmiewa jeszcze silniej, poruszając do głębi tych, którzy je przeczytali.
Fani żegnają Agnieszkę Maciąg w komentarzach
Pod ostatnim wpisem Agnieszki Maciąg pojawiły się dziesiątki komentarzy przepełnionych miłością, żalem i wdzięcznością. Internauci dziękowali jej za posty, książki i słowa otuchy, które „znajdowały ich w najgłębszej studni i wyciągały z niej”.
„Dziękuję za wszystko. Twoje słowa przemawiały do mnie zawsze” – napisała jedna z internautek. Inna dodała: „To dzięki Tobie nauczyłam się być wdzięczna za wszystko, co mam”. Komentarze pełne są symboli serca, łez i modlitw, a słowo „dziękuję” pojawia się niemal w każdym z nich.
Czytaj również: Trwali razem mimo burz i milczenia. Dziś historia miłości Agnieszki Maciąg i Roberta Wolańskiego wzrusza do łez...
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Przyjaciel potwierdza: „Agnieszka nie żyje”
Piotr Wojtasik, przyjaciel Agnieszki Maciąg, potwierdził jej śmierć w rozmowie z portalem Plejada. To właśnie od Roberta Wolańskiego, męża modelki, dowiedział się o jej odejściu. Choć nie ujawniono dokładnych okoliczności, wiadomo, że Maciąg zmagała się z chorobą nowotworową, która trwała od dłuższego czasu.
Agnieszka Maciąg walczyła z nowotworem
Za kulisami mówi się, że Agnieszka Maciąg chorowała od dawna. Mimo trudności nie dzieliła się szczegółami walki z chorobą publicznie, a jej obecność w mediach ograniczyła się do okazjonalnych postów. Właśnie dlatego ostatni wpis o wdzięczności nabiera tak symbolicznego znaczenia – był nie tylko pożegnaniem, ale też duchowym przesłaniem.
Zobacz także: Macierzyństwo było dla niej jedną z najpiękniejszych lekcji życia. Dzieciom dawała jak najwięcej miłości, uwagi i samej siebie


Źródło: plejada.pl