Reklama

Nie zdążyła zrealizować wszystkich swoich planów. Jeszcze wczoraj rozmawiała przez telefon z wydawcami, omawiała kolejne projekty i wspominała Stanisława Tyma. Dziś świat mediów i literatury opłakuje jej nagłą stratę. Katarzyna Stoparczyk, ceniona dziennikarka radiowa i telewizyjna oraz autorka książki „Tym. Człowiek szczery na trzy litery”, zginęła w wypadku samochodowym. Premiera jej książki miała już datę – 12 listopada tego roku.

Reklama

Katarzyna Stoparczyk: plany na przyszłość, wydanie książki

„Odeszła od nas piękna dusza, nasza autorka – Katarzyna Stoparczyk. Kobieta o niezwykłej wrażliwości, która jeszcze wczoraj rozmawiała z nami przez telefon” – napisało Wydawnictwo Otwarte. Współpracownicy wspominają, że dzień wcześniej razem się wzruszali i śmiali, planując kolejne działania. Ta bliskość i energia, tak charakterystyczne dla Kasi, przerwane zostały nagle i boleśnie.

Była dziennikarką, która potrafiła w niezwykły sposób rozmawiać z dziećmi, a dorosłym przypominać o ich dziecięcej wrażliwości. Jej audycje radiowe i telewizyjne niosły nie tylko rozrywkę, ale i głębsze przesłanie – że warto słuchać uważnie, z ciepłem i empatią.

Zobacz też: Była twarzą kultowego programu TVP, ale jej życie prywatne pozostawało prawdziwą tajemnicą. Tylko nieliczni znali jej prawdziwe pasje i codzienność

Katarzyna Stoparczyk: ostatni projekt

Ostatnim projektem Katarzyny Stoparczyk była książka o Stanisławie Tymie. Nie klasyczna biografia, lecz intymna opowieść – utkane ze wspomnień, anegdot i drobnych gestów świadectwo przyjaźni i zachwytu nad człowiekiem. To właśnie tam autorka przywołała słowa Tyma:
„Żaden człowiek nie chce umrzeć. Ale tak rzadko się zdarza to, co człowiek chce”.

Dziś te zdania brzmią inaczej. Dla wielu będą już zawsze nie tylko pożegnaniem z Tymem, ale i z Katarzyną Stoparczyk – kobietą, która żyła w prawdzie, z ogromną uważnością i wrażliwością.

Katarzyna Stoparczyk: nagłe odejście

Katarzyna Stoparczyk miała przed sobą kolejne rozmowy, spotkania i marzenia. Cieszyła się na następny dzień. Nie zdążyła.
Pozostawiła jednak po sobie coś więcej niż programy i książki – zostawiła pamięć o swojej delikatności, autentycznym cieple i o tym, że warto rozmawiać tak, by naprawdę słyszeć drugiego człowieka.

Reklama

Czytaj też: Ostatni SMS wysłała kilkanaście minut przed tragedią. Tak wyglądały ostatnie chwile uwielbianej dziennikarki

Katarzyna Stoparczyk. Warszawa, 02.02.2024. Na planie programu Dzien Dobry TVN.
Katarzyna Stoparczyk. Warszawa, 02.02.2024. Na planie programu Dzien Dobry TVN. Fot. Michal Wozniak/DDTVN/East News
Reklama
Reklama
Reklama