Świecki pogrzeb, morze kwiatów i tłumy żałobników. Kaźmierskiej nie wpuszczono. Jej syn był obecny, ale z dystansu

Pogrzeb Jacka Wójcika z „Królowych życia” odbył się 4 października w Kłodzku. Uroczystość miała świecki charakter i poruszyła wielu obecnych. Największe emocje wzbudziła nieobecność Dagmary Kaźmierskiej. Jak się okazało, otrzymała zakaz udziału. Jej syn Conan pojawił się, ale trzymał się z boku.

Jacek Wójcik zmarł nagle. Fani i przyjaciele w żałobie

1 października media obiegła szokująca wiadomość o śmierci Jacka Wójcika, znanego widzom jako „Dżejk” z programu „Królowe życia”. Mężczyzna zmarł nagle, zaledwie kilka dni przed swoimi 56. urodzinami. Fani byli wstrząśnięci, a informacje o jego odejściu błyskawicznie rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych.

Chociaż oficjalna przyczyna śmierci nie została ujawniona, pojawiły się doniesienia, że Jacek zmagał się z chorobą nowotworową. Miał dowiedzieć się o niej zbyt późno, co uniemożliwiło skuteczne leczenie. Wzruszające słowa po jego śmierci przekazała między innymi Dagmara Kaźmierska, z którą przez lata tworzył ekranowy duet.

CZYTAJ TEŻ: Nie uwierzysz, co naprawdę relaksuje Bocellego. Dla wielu Polaków ta pasja jest codziennością

Uroczystość pogrzebowa w Kłodzku. Pełna wzruszeń i symboli

Pogrzeb odbył się w sobotę, 4 października w Kłodzku, w kaplicy cmentarnej przy ulicy Dusznickiej. Uroczystość rozpoczęła się o godz. 10:00. Ceremonia miała charakter świecki. Zgodnie z życzeniem zmarłego nie była odprawiana tradycyjna msza święta. Zamiast tego, pożegnanie poprowadziła mistrzyni ceremonii. „Każdy wędrowiec ma własną mapę. Inną niż wszyscy. Bo rysowaną przez własne doświadczenia. Jacek miał swoją. Może skromniejszą... Może mniej rozległą niż niektóre, ale w pełni jego", usłyszeli żałobnicy.

Jej słowa wywołały łzy w oczach wielu uczestników. Zaznaczyła, że śmierć nie jest końcem tej drogi, a jedynie momentem, w którym „mapa zostaje zamknięta”. To był fragment przemówienia, który pozostanie na długo w pamięci wszystkich obecnych.

Kaplica została wypełniona białymi kwiatami – dominowały róże, lilie i hortensje. Centralnym punktem była biała urna z prochami Jacka, otoczona wieńcami i zdjęciem zmarłego. Wnętrze kaplicy, wykonane z jasnego drewna, tonęło w ciszy, zapachu świec i zadumie. Obecni podkreślali wyjątkową atmosferę pożegnania. Zgromadzili się bliscy, znajomi, mieszkańcy Kłodzka oraz osoby, które znały „Dżejka” z telewizji.

Dagmarze Kaźmierskiej zakazano udziału, Conan obecny z dystansu

Choć wiele osób spodziewało się zobaczyć Dagmarę Kaźmierską na pogrzebie, ostatecznie się nie pojawiła. Jak ustalił „Super Express”, rodzina Jacka Wójcika miała przekazać, by nie brała udziału w uroczystości. Jak wynika z relacji lokalnych informatorów, bliscy nie chcieli, aby pogrzeb zamienił się w medialne wydarzenie. Pojawiły się też głosy, że taka była również wola samego zmarłego.

Zaskoczeniem była obecność syna Dagmary – Conana Kaźmierskiego. 22-latek pojawił się w kaplicy, jednak trzymał się z boku i nie zwracał na siebie uwagi. Według świadków zachowywał się z dużą powagą i dystansem, nie komentując sytuacji publicznie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wieniawa mówi dość, dosadnie odpowiedziała na krytykę. „To nie ja wypowiedziałam słowa "bieda to stan umysłu"

Źródło: Fakt, Super Express, Plejada.