Syn aktora lat 90. nową gwiazdą TVP? Stacja wydała jasny komunikat. A jednak to prawda
Jovan Jakimowicz pojawił się na scenie Telewizji Polskiej jako współprowadzący koncert „Lato z Radiem i Telewizją Polską”. Choć jego debiut rozpoczął się od wpadki, szybko zyskał sympatię widzów. Teraz pojawiły się doniesienia o możliwej stałej współpracy z TVP!

Jovan Jakimowicz, syn Jarosława Jakimowicza i malarki Joanny Sarapaty, zadebiutował na scenie Telewizji Polskiej i... od razu wzbudził ogromne emocje. Młody Jakimowicz pojawił się w roli współprowadzącego podczas koncertu „Lato z Radiem i Telewizją Polską” w Giżycku. Wygląda na to, że nie był to jego ostatni występ.
Debiut w TVP: Jovan Jakimowicz i koncert w Giżycku
Jak donosi portal Wirtualne Media, TVP prowadzi rozmowy z Jovanem o dalszej współpracy. Nieoficjalnie mówi się, że może on dołączyć nawet do ekipy „Pytania na śniadanie”. Biuro prasowe Telewizji Polskiej potwierdza: „Trwają ogólne rozmowy z Jovanem Jakimowiczem na temat jego ewentualnej współpracy z TVP”.
Choć podczas debiutu w Giżycku Jovan początkowo zaliczył drobną wpadkę podczas powitania z widzami, szybko odnalazł się w roli konferansjera i zdobył sympatię publiczności. „To dopiero początek mojej przygody z mediami” — wyznał z uśmiechem po zejściu ze sceny.
CZYTAJ TEŻ: Znał i podziwiał ją od dziecka, w dniu pogrzebu nie wytrzymał. To, jak Kałamaga ją pożegnał, wzrusza do łez

Kim jest Jovan Jakimowicz? Syn kontrowersyjnego aktora z własną historią
To dla wielu fanów duże zaskoczenie — zwłaszcza że Jovan publicznie wspierał Strajk Kobiet i Rafała Trzaskowskiego, co stoi w opozycji do prawicowych poglądów jego ojca. Prywatnie łączy go również poruszająca historia. W przeszłości zmagał się z uzależnieniem od gier komputerowych. Pomogła mu matka, kierując go na terapię przez... jazdę konną.
Czy już wkrótce zobaczymy go regularnie na ekranach telewizorów? Czas pokaże — ale wszystko wskazuje na to, że Jovan Jakimowicz właśnie rozpoczął swoją telewizyjną karierę z przytupem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Legendarny kompozytor PRL gorzko o swoim synu. Tak podsumował jego twórczość. Aż trudno uwierzyć
