Syn we wzruszającym wpisie pożegnał ukochaną mamę. To, co napisał, wielu wzruszyło do łez
Śmierć Agnieszki Maciąg wstrząsnęła światem duchowości i mody. Jej syn Michał opublikował przejmujące pożegnanie, które ujawnia nieznane dotąd kulisy ostatnich miesięcy życia modelki. „Boli tak bardzo, bo tak bardzo ją kochaliśmy”, napisał.

Agnieszka Maciąg nie żyje. Modelka i pisarka zmarła w wieku 56 lat po długiej walce z chorobą nowotworową. Wiadomość o jej śmierci poruszyła fanów, a szczególnie wzruszające słowa pożegnania opublikował jej syn, Michał Maciąg.
Michał Maciąg żegna zmarłą mamę. Wzruszający wpis na Facebooku
Na zamkniętej grupie na Facebooku, gdzie Agnieszka Maciąg dzieliła się swoimi przemyśleniami i duchową drogą, jej syn napisał: „Kochana Grupo. Niestety, dzisiaj moja ukochana Mama, Agnieszka Maciąg, odeszła po długiej walce z chorobą. Proszę, żebyście się nie załamywały. Mama tego nie chciała. Zamiast tego poczujmy wdzięczność za wspólnie spędzony z nią czas. Boli tak bardzo, bo tak bardzo ją kochaliśmy”, cytuje wpis „Super Express".
Syn Agnieszki, Michał Maciąg, to owoc jej związku z Pawłem Maciągiem. W swoim wpisie nie krył emocji. „Przepraszam osoby, które pytały o nowy webinar, zostałem poproszony o zachowanie maksymalnej dyskrecji. Nagram dla Was materiał, jak się trochę pozbieram, powiem, co będzie dalej. Dodam go do ostatnich webinarów. Dziękuję, że jesteśmy razem w tym trudnym czasie. Mimo że mama chorowała od dawna, to nie wierzyłem, że w tym wszechświecie jest możliwość, żeby taka osoba mogła przedwcześnie odejść...”, dodał.

Ostatnie miesiące życia Agnieszki Maciąg. Choroba, powódź i duchowa walka
Agnieszka Maciąg była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego modelingu lat 90. Jej kariera nabrała tempa nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Po narodzinach córki w 2012 roku zdecydowała się wycofać z show-biznesu i poświęciła się duchowości i rozwojowi osobistemu. Pisała książki, prowadziła warsztaty i webinary, inspirując tysiące kobiet.
Kilka miesięcy temu poinformowała o nawrocie choroby nowotworowej. Mimo trudności pozostała aktywna i obecna dla swojej społeczności. Jej ostatnie miesiące życia były wyjątkowo trudne – oprócz walki z chorobą musiała zmierzyć się z powodzią, która w 2024 roku dotknęła Dolny Śląsk, w tym jej rodzinne miasto Lądek-Zdrój.
Wiadomość o jej śmierci poruszyła nie tylko bliskich, ale także wierne grono jej obserwatorek. Agnieszka Maciąg pozostawiła po sobie nie tylko wspomnienia, ale też dziedzictwo duchowe i emocjonalne, które wciąż będzie żywe w sercach wielu kobiet.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Separacja, rok milczenia i drugie oświadczyny. Agnieszka Maciąg i Robert Wolański pomimo kryzysu nigdy nie zwątpili w swoją miłość
