Tak Janja Lesar mówi o Zillmann po „Tańcu z Gwiazdami”. Fani czytają między wierszami
Janja Lesar przerwała milczenie w sprawie relacji z Katarzyną Zillmann po udziale w „Tańcu z Gwiazdami”. Tancerka podkreśla, że między nimi jest „fajnie” i „dobrze się bawią”, ale na tym etapie nie chce niczego definiować. Po publicznym pocałunku emocje nie opadają. Czy to tylko przyjaźń, czy coś więcej?

Po zakończeniu udziału w programie Taniec z Gwiazdami relacja między Janja Lesar a Katarzyną Zillmann wciąż budzi emocje. Tancerka przyznała, że choć rozstanie z poprzednim partnerem nie zmieniło wiele w jej życiu, to relacja z Zillmann jest „fajna” i „dobra zabawa”. Na razie jednak zbyt wcześnie, by cokolwiek nazwać — zapewnia. Czy to przyjaźń, a może początek czegoś więcej?
Jak narodziła się relacja Lesar z Zillmann w „Tańcu z Gwiazdami”
Relacja Janji Lesar i Katarzyny Zillmann rozpoczęła się podczas 14. edycji programu „Taniec z Gwiazdami”. Para — po raz pierwszy kobiecy duet w historii polskiej edycji show — od początku wzbudzała duże zainteresowanie. Zillmann, znana polska wioślarka, i Lesar, profesjonalna tancerka, stworzyły wyjątkową więź, która była widoczna na parkiecie. Udział w programie zakończyły na 5. miejscu, a taneczna relacja szybko przeniosła się poza ekran.
ZOBACZ TEŻ: Zabrała głos pierwszy raz po skandalu. Opowiedziała o relacji z taneczną partnerką, mówi wprost co je łączy

Co mówi dziś Janja Lesar o swoim życiu osobistym
W rozmowie z portalem Plejada Janja Lesar odniosła się do pytań o jej życie prywatne po zakończeniu programu. Jak podkreśliła, rozstanie z wieloletnim partnerem Krzysztofem Hulbojem nie wpłynęło znacząco na jej codzienność. "Wcześniej też czułam się wolna, więc nie poczułam jakiejś większej różnicy. Oprócz tego, że jestem czasami trochę samotna, ale to też mi robi dobrze, bo potrafię być sama. Nie wiem, czy jestem singielką, po prostu zobaczymy. Na razie jestem na takim niewiadomym gruncie" - mówiła.
Tym samym zasugerowała, że czuje się dobrze w nowej rzeczywistości, jednak bez definiowania jej w kategoriach związku czy poważniejszej relacji.
Publiczny pocałunek i medialne spekulacje — kulisy kontrowersji
Nie milkną echa kontrowersyjnej sytuacji, do jakiej doszło podczas jednego z występów w „Tańcu z Gwiazdami”. Katarzyna Zillmann pocałowała Janję Lesar na zakończenie jednego z tańców, co wywołało ogromne zainteresowanie mediów i widzów. Wydarzenie to przez wielu zostało odebrane jako symboliczny gest i wyraz głębszej relacji między kobietami.
Dla części opinii publicznej pocałunek miał znaczenie wykraczające poza ramy tanecznego show. Komentatorzy zaczęli spekulować, czy Zillmann i Lesar są parą również poza ekranem.
Czy to przyjaźń, czy coś więcej? — stanowisko obu stron
W najnowszym wywiadzie Janja Lesar stwierdziła, że na chwilę obecną „jest fajnie, dobrze się bawimy”, ale to za wcześnie, by cokolwiek określać. Takie słowa padły w odpowiedzi na bezpośrednie pytanie o charakter jej relacji z Katarzyną Zillmann.
"Jest za wcześnie, żeby to jakoś nazywać. Jest fajnie, dobrze się bawimy, (...) tańczymy też, gadamy, jest bardzo fajnie" - mówiła.

Dlaczego wiele wskazuje, że to dopiero początek
Choć Janja Lesar nie nazwała swojej relacji z Katarzyną Zillmann wprost, sposób, w jaki się o niej wypowiada, sugeruje głęboką więź opartą na wzajemnym szacunku i przyjaźni. Udział w programie z pewnością je zbliżył, a ich kontakt trwa także poza kamerami.
Wiele wskazuje na to, że ich relacja będzie nadal ewoluować, choć obie strony podchodzą do tematu z dużym dystansem i ostrożnością w komunikacji medialnej. Na ten moment nie ma mowy o oficjalnym potwierdzeniu związku, jednak — jak same przyznały — „jest fajnie”.
Źródło: Plejada, JastrząbPost