Tata 11-letniego aktora zabrał głos. W poruszających słowach pożegnał ukochanego syna
Miał zaledwie 11 lat. Obiecujący aktor filmowy niespodziewanie odszedł, zostawiając po sobie pustkę, której nie da się wypełnić. Jego ojciec przerwał milczenie i napisał kilka słów, które rozdzierają serce. Co dokładnie wydarzyło się w Szczepanowicach?

„Jesteś moją dumą, Wielki Człowieku…”. Te słowa rozdzierają serce. Tata Nikodema Mareckiego w poruszający sposób pożegnał swojego ukochanego syna. Wiadomość o śmierci 11-letniego aktora, który zdobył serca widzów m.in. rolą u boku Małgorzaty Kożuchowskiej w filmie „Zołza”, poruszyła całą świat mediów i kultury.
Wpisy ze świata filmu. Kożuchowska i Koszałka żegnają aktora
Przypomnijmy, że tragiczne wydarzenia miały miejsce 26 listopada w Szczepanowicach (powiat krakowski). Jak informują media, Nikodem został potrącony przez samochód po tym, jak wybiegł z autobusu szkolnego. Dzień później, 27 listopada, zmarł. Szkoła Podstawowa im. T. Kościuszki w Niedźwiedziu, do której uczęszczał, potwierdziła tę dramatyczną informację.
Ulubieńca publiczności pożegnał między innymi reżyser "Białej odwagi", Marcin Koszałka. "Okropna wiadomość, nie żyje Nikodem Marecki, który grał w Białej odwadze synka głównej bohaterki, Bronki. Nikodem wybiegł z autobusu szkolnego i potrącił go samochód. Straszne, wielkie, strata, był bardzo zdolny i świat się przed nim otwierał… Do zobaczenia", napisał.
CZYTAJ TEŻ: 11‑letni aktor stracił życie w wypadku. Reżyser „Białej odwagi” opublikował poruszający wpis

Do poruszających słów dołączyła także Małgorzata Kożuchowska: „Ogromne wyrazy współczucia dla całej rodziny! Trudno uwierzyć w to, co się stało. Serce pęka. Nikodem był wspaniały”, napisała.
Wzruszające słowa ojca Nikodema Mareckiego
Wzruszające słowa ojca 11-latka pojawiły się w sieci wraz z nekrologiem. „Jesteś moją dumą, Wielki Człowieku [*] do zobaczenia”, napisał tata młodego aktora.
Mimo młodego wieku Nikodem Marecki pozostawił po sobie ślad w sercach widzów i całej branży filmowej. Jego talent i obecność na ekranie na zawsze pozostaną w pamięci tych, którzy mieli okazję go poznać.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zagrała jego mamę w „Zołzie”. Małgorzata Kożuchowska nie kryje rozpaczy po śmierci Nikodema
