Uwielbiana aktorka ujawniła swój sekret, tego nikt się nie spodziewał. Z tym musi mierzyć się od dziecka
Barbara Bursztynowicz odsłoniła zupełnie nową, bardzo osobistą kartę swojego życia. W najnowszym odcinku programu „Taniec z gwiazdami” aktorka zdobyła się na wzruszające wyznanie, które poruszyło nie tylko jurorów i uczestników show, ale także miliony Polaków przed telewizorami.

Okazuje się, że artystka od dziecka nie słyszy na jedno ucho, a jej problem ze słuchem przez lata znała wyłącznie najbliższa rodzina i grono przyjaciół. Teraz, po raz pierwszy, postanowiła podzielić się swoją historią z szerszą publicznością.
Zaskakujące wyznanie Barbary Bursztynowicz. Aktorka zdradza swój sekret
W filmie zapowiadającym jej taneczny występ, Barbara Bursztynowicz zabrała swojego partnera Michała Kassina do Instytutu Głuchych, z którym od lat jest związana. To właśnie tam, w otoczeniu dzieci i swojej wieloletniej przyjaciółki Moniki, zdobyła się na szczere wyznanie. „Jestem niedosłysząca. To moje pierwsze publiczne wyznanie. Wiedzieli tylko najbliżsi. Całe życie sobie z tym radziłam i oto jestem w "Tańcu z Gwiazdami", powiedziała z dumą i wzruszeniem.
Michał Kassina nie krył zaskoczenia. Przyznał, że nigdy nie zauważył, aby Barbara miała jakiekolwiek problemy ze słuchem. „To niesamowite. Jestem pod wrażeniem jej siły i profesjonalizmu", skomentował po występie.
Aktorka zaznaczyła, że jej udział w show to nie tylko spełnienie marzenia, ale też ważny krok w przełamywaniu stereotypów dotyczących osób z niepełnosprawnościami. „Chcę pokazać, że nic nas nie ogranicza, jeśli mamy w sobie pasję i determinację. Nawet niedosłuch nie może stanąć na drodze do realizacji marzeń", mówiła wzruszona.

Widzowie wzruszeni historią Bursztynowicz
Jej wyznanie wywołało poruszenie wśród fanów programu. W mediach społecznościowych posypały się słowa wsparcia i uznania. Widzowie byli zgodni – autentyczność i odwaga Barbary zasługują na najwyższe uznanie. Jej historia to dowód na to, że prawdziwa siła tkwi w sercu i woli walki.
Barbara Bursztynowicz udowodniła, że ograniczenia są często tylko w naszej głowie, a każdy krok w stronę marzeń, nawet jeśli wydaje się niemożliwy, jest wart podjęcia. Jej obecność na parkiecie „Tańca z gwiazdami” to nie tylko artystyczne wyzwanie, ale też ważny głos w dyskusji o akceptacji i widzialności osób z niepełnosprawnościami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Już wszystko jasne, tak teraz będzie funkcjonował kabaret Hrabi. Artyści wydali oświadczenie
