Reklama

Świat show-biznesu pełen jest głośnych rozstań i rodzinnych dramatów, ale historia Hanny Śleszyńskiej i Piotra Gąsowskiego pokazuje coś zupełnie innego. Choć dawno temu zakończyli swój związek, potrafili zbudować wyjątkową więź, której podstawą są przyjaźń, szacunek i troska o syna, Kubę. Dziś – przy okazji jego 30. urodzin – aktorska para udowadnia, że rodzina może wyglądać inaczej, a ich „wielowątkowa” historia zadziwia fanów swoją szczerością i autentycznością.

Reklama
video placeholder

Trzydzieste urodziny Kuby Gąsowskiego w „halo tu Polsat”

Kilka dni temu Kuba Gąsowski, syn Hanny Śleszyńskiej i Piotra Gąsowskiego, obchodził 30. urodziny. Święto zostało uczczone nie tylko w domowym gronie, ale także w programie „halo tu Polsat”. W studiu pojawiła się mama jubilata, a rozmowa szybko zeszła na temat relacji rodzinnych, które od lat fascynują fanów tej niezwykłej aktorskiej rodziny.

Dziennikarze Ola Filipek i Olek Sikora pytali zarówno Kubę, jak i jego mamę, o tajemnicę tak silnej więzi. Okazało się, że jubileusz stał się nie tylko okazją do wspólnej zabawy, ale i do refleksji nad tym, jak można budować rodzinę w zupełnie nowy sposób – bez sztywnego trzymania się schematów.

Piotr Gąsowski wspomina narodziny syna i dziękuje Hannie Śleszyńskiej

W dniu urodzin syna Piotr Gąsowski podzielił się w mediach społecznościowych osobistym wpisem. Wspomniał moment, w którym Kuba przyszedł na świat, podkreślił ogromną rolę rodzinnych więzi i złożył publiczne podziękowania Hannie Śleszyńskiej za wspólne wychowanie syna.

Jego słowa pokazują, że choć miłość między nimi dawno temu zmieniła swój kształt, nadal jest fundamentem czegoś większego – trwałej i szczerej przyjaźni, na której opiera się cała rodzina.

Warszawa, 13.10.1995. Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski po narodzinach ich syna Kuby.
Warszawa, 13.10.1995. Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski po narodzinach ich syna Kuby. Fot. Marek Szymanski / Forum

Rozstanie bez dramatu – niezwykłe relacje Śleszyńskiej i Gąsowskiego

Hanna Śleszyńska w rozmowie przyznała, że nie ma jednej recepty na udane relacje po rozstaniu. Podkreśliła jednak, że w ich przypadku kluczowe było wzajemne zrozumienie i prawdziwa autentyczność. „Wszyscy się zaprzyjaźnili. To jest tak autentyczne. Nic nie udajemy” – mówiła.

Okazuje się, że o rozstaniu rodziców Kuba dowiedział się dopiero rok po fakcie. Hanna wyjaśniła synowi, że choć nie będą już razem mieszkać, to relacja z ojcem zawsze będzie dla niego dostępna. Priorytetem była więź dziecka z obojgiem rodziców – i właśnie dlatego, mimo trudnych momentów, udało się stworzyć coś wyjątkowego.

Sam Kuba zdradził z uśmiechem, że jego rodzice „notorycznie się kłócą”, i to dokładnie o te same sprawy co dwadzieścia lat temu. Ale nawet te drobne spięcia nie zniszczyły rodzinnego klimatu, który z biegiem lat stawał się tylko silniejszy.

, Niles, 19.08.2023. Drugi dzien polskiego festiwalu muzycznego Festival Polonaise 2023 w Golf Mill Park w Niles, w stanie Illinois.N/z.: Piotr Gasowski i Hanna Sleszynska podczas wystepu grupy Tercet czyli kwartet.
Piotr Gąsowski i Hanna Śleszyńska podczas występu grupy Tercet czyli kwartet., Niles, 19.08.2023. Drugi dzień polskiego festiwalu muzycznego Festival Polonaise 2023 w Golf Mill Park w Niles, w stanie Illinois. Fot. Dariusz Lachowski/East News

„Rodzina wielowątkowa”, czyli siła w różnorodności

Z biegiem lat rodzina otworzyła się na nowe osoby. Kiedy Piotr Gąsowski związał się z tancerką Anną Głogowską, Kuba – mający wtedy 10 lat – przyjął to z ogromnym entuzjazmem. „Od razu ją pokochałem” – przyznał wprost.

Relacje zbudowały się naturalnie. Córka Piotra i Anny, Julia, traktuje Hannę Śleszyńską jak ulubioną ciocię. To dowód na to, że rodzina nie musi być ograniczona do tradycyjnych ram – może być przestrzenią, w której każdy czuje się ważny i potrzebny.

Słuchając tej opowieści, Olek Sikora zauważył, że słowo „patchwork” zupełnie tu nie pasuje. Wtedy Kuba zaproponował własne określenie – „rodzina wielowątkowa”. Hanna dodała, że właśnie w tej różnorodności kryje się największa siła.

Fani nie dowierzają: wspólne wakacje, narty i prawdziwa przyjaźń

Największym zaskoczeniem dla wielu osób jest fakt, że mimo dawnego rozstania Hanna Śleszyńska i Piotr Gąsowski nadal spędzają razem czas – wyjeżdżają na narty, wakacje i angażują się we wspólne projekty artystyczne.

„Niektórzy nie dowierzają, że jeździmy razem na narty, na wakacje” – podkreślała Hanna. Ale właśnie te chwile budują wyjątkową atmosferę, w której każdy członek rodziny, niezależnie od stopnia pokrewieństwa, czuje się częścią większej całości.

To nie tylko inspirująca historia dla fanów, ale i żywy dowód na to, że miłość – choć czasem zmienia formę – może przetrwać w każdej konfiguracji.

Reklama

Źródło: halotu.polsat.pl

Reklama
Reklama
Reklama