Reklama

Choć festiwalową scenę w Sopocie zdominowały legendy polskiej estrady, to właśnie Kasia Stankiewicz z Varius Manx skradła serca widzów najbardziej. Jej niezwykła charyzma, połączenie nostalgii z nowoczesną interpretacją oraz znakomita współpraca z zespołem stworzyły moment, który długo będzie wspominany jako jeden z najpiękniejszych tej edycji.

Reklama

Charyzma i nostalgia – Kasia Stankiewicz w Sopocie przeniosła widzów w inny wymiar

Gdy na scenie pojawiła się Kasia Stankiewicz wraz z zespołem Varius Manx, a pierwsze dźwięki „Ten sen” rozbrzmiały w Operze Leśnej, publiczność zamarła – nie z ciszy, lecz z emocji. Od pierwszej sekundy jej głos miał w sobie coś eterycznego, poruszającego. Tak właśnie działa prawdziwa muzyka: łączy ludzi i wspomnienia.

Kasia Stankiewicz, Varius Manx, 18.08.2025 Sopot.
Kasia Stankiewicz, Varius Manx, 18.08.2025 Sopot. Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

Występ Stankiewicz był ukłonem w stronę historii, ale też pokazem artystycznej świeżości. Wokalistka z gracją balansowała między tym, co dobrze znane, a nowoczesnym brzmieniem. Artyści wykonali także kilka zagranicznych hitów: "Don't Speak" No Doubt, "Ironic" Alanis Morissette oraz "Smells Like Teen Spirit" Nirvany.

Kasia Stankiewicz zachwyciła stylizacją

Wieczór w Sopocie miał w sobie wszystko – emocje, wspomnienia i styl. Kasia Stankiewicz zaprezentowała się w skórzanej mini, pokazując, że dojrzałość sceniczna może iść w parze z odważnym, ale pełnym klasy wizerunkiem. Była jednocześnie zmysłowa i wyważona, a cała stylizacja świetnie podkreślała dramatyzm utworu.

Kasia Stankiewicz, 18.08.2025 Sopot.
Kasia Stankiewicz, 18.08.2025 Sopot. Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

Owacje na stojąco i wzruszenie – tak reagowała publiczność

Emocjonalny ładunek występu Kasia Stankiewicz i Varius Manx był tak silny, że zaraz po zakończeniu utworu „Ten sen”, w Operze Leśnej rozległy się gromkie brawa. Widownia wstała, dziękując artystce i zespołowi za momenty wzruszenia, za muzyczną podróż do czasów, które wielu trzyma głęboko w sercu.

W komentarzach w sieci natychmiast pojawiły się zachwyty: „Kasiu klasa. Rozniosłaś scenę”, „Cudowna! Przygotowana genialnie do występu. Boska w każdym calu”, „Najlepszy występ na Sopockiej scenie”. Takie reakcje nie biorą się znikąd – są dowodem, że Kasia Stankiewicz nie tylko śpiewa, ale i trafia prosto w serce.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama