Widzowie zniesmaczeni zachowaniem jury, padły mocne słowa. „Wystarczyło powiedzieć gratulacje i tyle"

Zaraz po ogłoszeniu wyników Bagi zaskoczył widzów kolejnym gestem. Całą wygraną kwotę, czyli 200 tys. zł, postanowił przeznaczyć na szczytny cel. „Nie chciałem tego mówić nigdzie przed odcinkiem finałowym, ale całe te 200 tysięcy wrzucamy na stowarzyszenie, które wspiera osoby z zespołem Downa", wyznał poruszony influencer.

„Taniec z Gwiazdami". Zachowanie jury rozgoryczyło internautów

Na trzecim miejscu uplasowali się Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko — i to właśnie ta informacja wywołała spore poruszenie… wśród jurorów. Kamery zarejestrowały wyraźne zaskoczenie na ich twarzach. Szczególną uwagę widzów przykuła mina Iwony Pavlović, o której internauci nie przestają pisać: „Mina Iwony bezcenna”, „Jury chyba nie w sosie”, „To było bardzo przykre”, komentowano w mediach społecznościowych.

Tajemnicza rozmowa Tomasza Wygody z Iwoną Pavlović, zarejestrowana tuż po ogłoszeniu wyników, tylko podsyciła emocje. Choć nie wiadomo, o czym mówili, widzowie są przekonani, że nie byli zadowoleni z decyzji publiczności. „Nie wiem, czemu oni się tak dziwili”, „Zachowanie nie na miejscu”, ale też: „Sama byłam w szoku”, „Też miałam taką reakcję”, czytamy w komentarzach. Ale na tym nie koniec. Wiele osób zauważyło, że w wywiadach po ostatnim odcinku show, Tomasz Wygoda i Iwona Pavlović nie pogratulowali zwycięzcy. „Brak klasy ze strony jury", „Wystarczyło powiedzieć gratulacje i tyle".

CZYTAJ TEŻ: Wygrali Kryształową Kulkę, a komentarze pękają w szwach od emocji! "Wygrał TikTok, nie taniec"

„Taniec z Gwiazdami". O Wiktorii Gorodeckiej

Przypomnijmy, że jury w składzie: Ewa Kasprzyk, Tomasz Wygoda, Iwona Pavlović i Rafał Maserak zyskało rozpoznawalność dzięki barwnym i emocjonalnym komentarzom, tym razem — według widzów — przesadziło. Szczególną uwagę internautów przykuły słowa skierowane do Wiktorii Gorodeckiej. Jej występ zachwycił jurorów do tego stopnia, że popłynęli w górnolotnych porównaniach.

Ewa Kasprzyk porównała taniec finalistki do wejścia na Himalaje: „Wzbijasz się na szczyty Himalajów i pokazujesz sztukę przez duże S. Jestem lepszym człowiekiem, kiedy cię oglądam." Tomasz Wygoda nazwał ją... deszczem: "Jesteś deszczem, którego potrzebujemy!", dodał, apelując o więcej dobra na świecie za sprawą jej występu.

Jednak w oczach wielu fanów programu te słowa to przesada. W komentarzach na oficjalnych profilach programu zaroiło się od krytyki. "Nie da się tego gadania słuchać", "To jakieś wariactwo", "Jury powinno być bezstronne", pisali zawiedzeni widzowie, sugerując nawet potrzebę zmian w składzie sędziowskim.

Choć emocje to nieodłączna część programu, tym razem opinie jurorów podzieliły publiczność bardziej niż same występy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielkie emocje w finale "Tańca z Gwiazdami". To oni sięgnęli po Kryształową Kulę!