Wnuczka legendy rocka podbija scenę, wystąpiła przed prawdziwą ikoną. Weronika Cugowska zachwyca talentem
Weronika Cugowska – wnuczka Krzysztofa Cugowskiego i córka Wojciecha – z impetem wkroczyła na muzyczną scenę. Jej występ z zespołem Vertigo przed Agnieszką Chylińską w Parczewie pokazał, że dziedzictwo zobowiązuje, ale też inspiruje.

Weronika Cugowska, wnuczka Krzysztofa Cugowskiego, śmiało wkracza do świata show-biznesu, niosąc w sobie dziedzictwo muzyczne, którego nie da się podrobić. Jej ojciec, Wojciech Cugowski, z dumą obserwuje, jak córka łączy autorskie kompozycje z coverami i z każdym występem zbliża się do własnej muzycznej tożsamości.
Muzyczny debiut Weroniki Cugowskiej: pierwszy ważny krok
Weronika Cugowska, wnuczka legendarnego Krzysztofa Cugowskiego, pojawiła się na scenie jako support przed Agnieszką Chylińską podczas koncertu w Parczewie. Występowała z zespołem Vertigo – grupą, która specjalizuje się w energicznych, funk-rockowych brzmieniach.
To nie był tylko występ – to był manifest. Publiczność miała okazję zobaczyć nie tylko debiutującą wokalistkę, ale też rodzącą się gwiazdę, która zaskoczyła dojrzałością sceniczną i świeżym podejściem do muzyki. Jej obecność na scenie była wyrazista, autentyczna i pełna pasji – jakby od zawsze była częścią tego świata.
ZOBACZ: Występuje pod pseudonimem, jego ojciec to gwiazda polskiej muzyki. To musiało się tak skończyć

Ojciec i mentor: jak Wojciech Cugowski wspiera córkę
Nie bez znaczenia jest fakt, że Weronika ma muzykę we krwi. Jej ojciec, Wojciech Cugowski, również muzyk, z dumą wspiera karierę córki. Z kolei mama, Krystyna Cugowska jest wokalistką i trenerką wokalną. W rozmowie z programem „Dzień dobry TVN” muzyk nie ukrywał, jak bardzo cieszy go, że córka realizuje swoją pasję.
„Fajnie jest widzieć ją na scenie i fajnie, że lubi muzykę” – wyznał z uśmiechem. Podkreślił, że choć muzyczna droga nie jest łatwa, to jednak daje ogromną satysfakcję. „Nie da się przed wszystkim ostrzec, trzeba przejść przez to wszystko samemu, bo to nie jest łatwy kawałek chleba, ale bardzo przyjemny i nęcący” – dodał.
Jego słowa zdradzają coś więcej niż tylko rodzicielską dumę – to głębokie zrozumienie i świadomość, że Weronika musi sama wywalczyć swoje miejsce w branży, choć wsparcie z domu ma niezachwiane. „Weronika z zespołem Vertigo swoim własnym zagrała support tuż przed Agnieszką. Było super, grali godzinę. Oczywiście covery, ale też trzy swoje kawałki. Grają taką muzykę funk rockową, więc dosyć trudną jak na warunki polskie. Fajnie jest widzieć ją na scenie, widzieć to, że lubi muzykę, że cieszy się tym”, opowiadał w Dzień Dobry TVN jej tata, Wojciech Cugowski.
Styl Vertigo i pasja do muzyki: funk-rock w kobiecym wydaniu
Zespół Vertigo, w którym śpiewa Weronika Cugowska, wykonuje zarówno własne utwory, jak i covery. Ich muzyka to mieszanka energetycznego funku i mocnego rocka – styl, który wyróżnia ich na tle innych młodych kapel. To nie są bezbarwne dźwięki – to kompozycje, które mają puls, rytm i charakter.
Weronika doskonale odnajduje się w tym klimacie. Jej głos, charyzma i naturalność budują most między pokoleniami – z jednej strony nosi w sobie muzyczne dziedzictwo Cugowskich, z drugiej – wnosi świeżość i nową energię, której tak potrzebuje polska scena muzyczna. I udowadnia, że talent to nie wszystko – potrzebna jest także determinacja, pracowitość i odwaga, by wejść na scenę i pokazać światu własny głos. A my? My z zaciekawieniem czekamy na kolejne występy i muzyczne zaskoczenia.
Sprawdź też: Ten wielki hit Budki Suflera z lat 90. mógł nigdy nie powstać. Mało kto wie, że uratowały go żony