Wspomina zmarłego syna w szczególną rocznicę. Te słowa wyciskają łzy
Jeszcze cztery lata temu ten dzień był pełen łez szczęścia. Patryk z dumą prowadził swoją mamę do ołtarza, oddając ją w ręce mężczyzny, który miał być jej oparciem na całe życie. Dziś, zamiast świętowania rocznicy ślubu, Sylwia Peretti spogląda w niebo z bólem i tęsknotą.

Sylwia Peretti w emocjonalnym wpisie na Instagramie odniosła się do rocznicy ślubu i tragicznej śmierci swojego syna. Napisała: „Dzisiejszego dnia już nie świętujemy… Lipiec to nie miesiąc fajerwerków ani toastów”. W poście wspomniała też ukochanego męża i syna, który kiedyś prowadził ją do ołtarza – teraz pozostaje duetem wspomnień i tęsknoty.
Tragedia w życiu Sylwii Peretti
Sylwia Peretti to popularna celebrytka, która zdobyła rozpoznawalność dzięki występom w programie „Królowe życia”. Jej życie prywatne zostało brutalnie przerwane w lipcu 2023 roku, kiedy jej 24-letni syn Patryk zginął w tragicznym wypadku samochodowym w Krakowie. Jak ustalono, Patryk kierował autem z prędkością co najmniej 120 km/h, będąc pod wpływem alkoholu – miał 2,3 promila alkoholu we krwi. Pojazd uderzył w betonowy słup. Na miejscu zginął nie tylko kierowca, ale również trzej pasażerowie.
To dramatyczne wydarzenie na zawsze odmieniło życie Peretti. Od tamtej pory media społecznościowe stały się dla niej przestrzenią do dzielenia się emocjami i wspomnieniami o synu. Każdy lipiec, zamiast być okazją do świętowania, przypomina jej o tej ogromnej stracie.
ZOBACZ TEŻ: Profanacja grobu Patryka Peretti. To, co zrobili, przekracza wszelkie granice!
Sylwia Peretti wspomina syna
Sylwia Peretti opublikowała na Instagramie wzruszający wpis, który odnosił się do jej rocznicy ślubu. Dzień ten był kiedyś pełen radości i wzruszeń – Patryk, jej syn, prowadził ją wtedy do ołtarza.
W emocjonalnym wpisie napisała:
„Dzisiejszego dnia już nie świętujemy… Lipiec to nie miesiąc fajerwerków ani toastów…”
Celebrytka wspomniała moment, gdy Patryk z dumą oddawał ją jej przyszłemu mężowi, patrząc na nich z miłością i zaufaniem. Podkreśliła, że w jego oczach widziała nie tylko radość, ale też pewność, że będzie szczęśliwa u boku Łukasza. Teraz, jak przyznała, są już tylko wspomnienia, tęsknota i uczucia, które pozostały po nim.
Wpis spotkał się z ogromnym poruszeniem wśród obserwatorów. Fani wyrażali wsparcie i współczucie w komentarzach, przyznając, że słowa celebrytki rozdzierają serce.
CZYTAJ TEŻ: Najpierw dodała przejmujący wpis, a teraz to... Sylwia Peretti przerywa milczenie

Wsparcie męża
W dalszej części wpisu Peretti nie tylko wspominała syna, ale także zwróciła się do swojego męża – Łukasza Porzuczka. Wyraziła ogromną wdzięczność za to, że nie odszedł, nie uciekł w obliczu tragedii. Napisała, że to właśnie jego obecność i wsparcie pozwalają jej przetrwać najtrudniejsze dni.
Wspólne zdjęcia i emocjonalne słowa wskazują, że mimo bolesnych doświadczeń, para trwa razem i stara się wspierać nawzajem. Dla Sylwii Peretti mąż stał się opoką, dzięki której może dalej żyć z bólem po stracie dziecka.
Źródło: Plejada