Wspominał Kołaczkowską, nagle powiedział o zmarłej żonie. Edward Miszczak po raz pierwszy ujawnił prawdę o jej chorobie

Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu, podczas jesiennej prezentacji ramówki po raz pierwszy publicznie wspomniał o śmierci swojej żony, Małgorzaty Miszczak. Nawiązując do niedawnego odejścia Joanny Kołaczkowskiej, wyznał, że obie kobiety chorowały na tę samą, śmiertelną chorobę.

Joanna Kołaczkowska nie żyje – artystka miała 59 lat

W nocy z 16 na 17 lipca 2024 roku zmarła Joanna Kołaczkowska – uwielbiana przez widzów artystka kabaretowa, znana z występów w kabarecie Hrabi. Miała 59 lat. Od dłuższego czasu zmagała się z nowotworem mózgu. Jej śmierć poruszyła fanów, którzy tłumnie żegnali ją zarówno w mediach społecznościowych, jak i podczas pogrzebu. Pożegnanie przygotowała także stacja Polsat, z którą Kołaczkowska była związana przez wiele lat zawodowej działalności scenicznej.

Czytaj także: Tym jednym postem trafił w serca milionów. Dariusz Kamys o „bolesnej pustce” po Asi

Edward Miszczak poruszony podczas konferencji

Podczas konferencji prezentującej jesienną ramówkę stacji Polsat, Edward Miszczak udzielił wywiadu serwisowi Świat Gwiazd. Zapytany o Joannę Kołaczkowską, wypowiedział się z wielkim uznaniem. – Wie pan, to było złoto. To była kobieta, którą ta stacja kochała. Przez tę stację kochali ją widzowie – powiedział Miszczak.

Po chwili zawahania dyrektor programowy niespodziewanie nawiązał do osobistej tragedii. Wspomniał o swojej zmarłej w 2019 roku żonie, Małgorzacie Miszczak, która również przegrała walkę z tą samą chorobą – nowotworem mózgu.

– Moja żona chorowała na tę samą chorobę i odeszła tak samo, jak Joanna. Cóż, życie z czasem nas wyprzedza – dodał poruszony.

Małgorzata Miszczak – cicha bohaterka dziennikarstwa

Małgorzata Miszczak, pierwsza żona Edwarda Miszczaka, zmarła w 2019 roku. Informacja o jej śmierci pojawiła się w mediach w lutym tego samego roku. Kobieta, choć przez wiele lat związana była z dziennikarstwem i publikowała reportaże oraz artykuły w prestiżowych redakcjach, pozostawała z dala od medialnego światła reflektorów.

Pomimo kariery zawodowej i związków z mediami (jej artykuły i reportaże ukazywały się w najbardziej prestiżowych tytułach, stała na czele kilku redakcji), unikała publicznych wystąpień i rzadko pojawiała się u boku Edwarda Miszczaka na oficjalnych wydarzeniach. Niewiele osób wiedziało również o jej chorobie – dopiero teraz, po ponad sześciu latach od śmierci, Miszczak zdecydował się podzielić tą osobistą informacją z opinią publiczną.

Czytaj także: Tworzyli duet idealny, miała w nim oparcie. Bliski przyjaciel Kołaczkowskiej ujawnił coś, o czym wszyscy milczeli

Ta sama choroba zabrała dwie kobiety

Nowotwór mózgu – to właśnie ta choroba zabrała zarówno Joannę Kołaczkowską, jak i Małgorzatę Miszczak. Wypowiedź Edwarda Miszczaka podczas konferencji Polsatu unaoczniła dramatyczne podobieństwo ich losów. Obie kobiety, utalentowane, aktywne zawodowo i cenione w swoim środowisku, zmarły po długiej walce z ciężką chorobą.

To poruszające wyznanie Miszczaka rzuca nowe światło na jego prywatne życie i pokazuje głęboko skrywane emocje, z którymi zmagał się przez lata. Wspomnienie o Małgorzacie Miszczak stanowi jeden z najbardziej intymnych momentów jego publicznych wypowiedzi.