Wygrał 200 tysięcy, lecz nie zamierza ich zatrzymać. To, co zrobi z pieniędzmi, zaskoczyło fanów. Ależ piękny gest
Mikołaj „Bagi” Bagiński nie krył wzruszenia po triumfie w „Tańcu z gwiazdami”. Tuż po odebraniu Kryształowej Kuli wygłosił pełne emocji przemówienie, które poruszyło zarówno widzów, jak i jury. Zdradził też, co zrobi z nagrodą pieniężną.

Za nami finał najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami”, który dostarczył widzom mnóstwa wzruszeń i emocji. Zwycięzcami zostali Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska. To właśnie ich taneczna energia, szczerość i wzajemne wsparcie przyciągnęły uwagę widzów, którzy zdecydowali o ich wygranej. Na podium znaleźli się także Maurycy Popiel i Sara Janicka (drugie miejsce) oraz Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko (trzecie miejsce).
Mikołaj "Bagi" Bagiński o Magdzie Tarnowskiej i zwycięstwie z „Tańcu z Gwiazdami"
Po ogłoszeniu wyników Bagi jako pierwszy zabrał głos. Nie krył wdzięczności wobec swojej tanecznej partnerki, Magdaleny Tarnowskiej: „Przede wszystkim chciałbym najbardziej na świecie podziękować Madzi, bo jej podziękowania się najbardziej należą", rozpoczął. W swoim przemówieniu podkreślił nie tylko taneczny talent Magdy, ale również jej empatię i wielkie serce. „Madzia jest naprawdę piękną osobą. [...] Myślę, że nikt z was nie wie, jak piękną Madzia jest osobą wewnątrz [...]. Ta Kula jest po prostu nasza wspólna i jestem super z tego zadowolony", powiedział z dumą.
W dalszej części przemówienia Mikołaj nawiązał do misji, z jaką przystępował do programu. Jednym z jego celów było pokazanie młodego pokolenia w pozytywnym świetle: „Dwie rzeczy, które chciałbym na koniec powiedzieć, że wchodząc do tego programu miałem taką misję, kilka tych misji miałem. Jedną z nich było to, aby pokazać młode pokolenie, młodych ludzi jako fajne osoby. Zdjąć łatkę [tych] osób, które [rzekomo] nie robią fajnych rzeczy, siedzą w domu, siedzą na tych telefonach, które nie są takie ciekawe. Chcę po prostu, aby mój występ i po prostu to, co zrobiłem [w programie] było trochę reprezentacją cała młodego pokolenia, które robi świetne rzeczy", wyznał.
CZYTAJ TEŻ: Wygrali Kryształową Kulkę, a komentarze pękają w szwach od emocji! "Wygrał TikTok, nie taniec"


Mikołaj "Bagi" Bagiński przeznaczy pieniądze z wygranej w „Tańcu z Gwiazdami" na szczytny cel
Najbardziej poruszający moment wieczoru nadszedł, gdy Bagi wspomniał o swojej siostrze, Matyldzie. Dziewczynka ma zespół Downa i to właśnie ona była jedną z największych inspiracji influencera w programie: „Chciałem powiedzieć, że dużą misją było dla mnie to, aby dołożyć cegiełkę do zwiększenia świadomości ludzi o osobach z zespołem Downa i na pewno nasz występ z Matysią dużo w tym pomógł", mówił ze wzruszeniem.
W finale swojego wystąpienia Mikołaj Bagiński ogłosił, że całość nagrody pieniężnej — 200 tysięcy złotych — zostanie przekazana na szczytny cel. „Całe te 200 tys. wrzucamy na stowarzyszenie, które wspiera osoby z zespołem Downa", zadeklarował. Decyzja ta została przyjęta przez publiczność owacjami na stojąco, a widzowie nie kryli zachwytu nad gestem młodego zwycięzcy. To kolejny dowód na to, że w „Tańcu z gwiazdami” chodzi nie tylko o kroki na parkiecie, ale przede wszystkim o serce.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Widzowie zniesmaczeni zachowaniem jury, padły mocne słowa. „Wystarczyło powiedzieć gratulacje i tyle"
