Reklama

21 sierpnia świat muzyki stracił wielkiego artystę – Stanisława Soykę, który miał wystąpić na sopockim festiwalu „Orkiestra mistrzów”. Jego odejście przerwało koncert, a muzycy oddali mu hołd. W piątkowym programie „Dzień dobry TVN” Dorota Wellman i Marcin Prokop wzruszająco podziękowali artyście i skierowali kondolencje do jego bliskich.

Reklama

Tragiczna śmierć tuż przed występem w Sopocie

Stanisław Soyka miał wystąpić na scenie sopockiego festiwalu „Orkiestra mistrzów”. Wydarzenie zaplanowano na 21 sierpnia. Niestety, tuż przed jego planowanym wejściem na scenę, nadeszła tragiczna wiadomość o jego śmierci.

Koncert został natychmiast przerwany, a obecni muzycy zdecydowali się oddać hołd zmarłemu. Cała sytuacja wzbudziła ogromne emocje wśród publiczności, a także w środowisku artystycznym i medialnym.

ZOBACZ TEŻ: Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci Sojki. Okoliczności budzą wiele wątpliwości

Dorota Wellman, Marcin Prokop
Dorota Wellman, Marcin Prokop Lukasz Dejnarowicz / Forum

Poranny program jako scena pożegnania

W piątek, 22 sierpnia, „Dzień dobry TVN” rozpoczął się zupełnie inaczej niż zwykle. Dorota Wellman i Marcin Prokop otworzyli program wzruszającym wspomnieniem Stanisława Soyki. Od razu wyczuwalna była powaga chwili i głęboki szacunek wobec zmarłego artysty.

"Zdruzgotała nas wczoraj ta informacja. Wieczorem dotarła do nas wiadomość, która była absolutnie porażająca. Stanisław Soyka niestety zmarł. Zmarł w dniu, gdzie miał swoim głosem, swoją osobowością, swoim mistrzostwem być ozdobą ostatniego dnia festiwalu w Sopocie" - przekazali na wizji.

Marcin Prokop podkreślił, że Stanisław Soyka był dla niego nie tylko wyjątkowym artystą, ale również przyjacielem. Wspomniał o ich relacji i licznych spotkaniach, podczas których mogli dzielić się wspólną pasją do muzyki i życia.

Słowa Marcina Prokopa: Soyka jako przyjaciel i gościnna dusza

Podczas emocjonalnego otwarcia programu Marcin Prokop zaznaczył, że Soyka to „człowiek z ogromnym sercem”. Zwrócił uwagę na jego talent, ale również na jego ciepło, życzliwość i charyzmę.

Przyznał, że artysta pozostawił po sobie nie tylko ogromne dziedzictwo muzyczne, ale także liczne, niezapomniane wspomnienia. Jego śmierć, jak stwierdził prowadzący, to strata, która pozostawiła pustkę w środowisku muzycznym i w sercach bliskich.

CZYTAJ TEŻ: W domu Sojków muzyka była jak oddech. Czterech synów podążyło za pasją taty. Jeden z nich był w talent show

Stanisław Sojka, VIVA! 11/2015.
Stanisław Sojka, VIVA! 11/2015. Fot. Olga Majrowska

Dorota Wellman i jej kondolencje dla synów Soyki

Jeszcze większe emocje wzbudziły słowa Doroty Wellman. Zwróciła się bezpośrednio do synów Stanisława Soyki, którzy – jak przypomniała – poszli w ślady ojca i również są muzykami.

Wyraziła głębokie współczucie i ogromny szacunek dla nich jako artystów i jako ludzi, którzy muszą teraz zmierzyć się z osobistą tragedią. Jej słowa były pełne troski i empatii: „Składamy najserdeczniejsze kondolencje rodzinie. Znam również synów Staszka, którzy poszli ścieżką muzyczną. Wybrali tę samą drogę, co tata. Jesteśmy z wami dzisiaj”.

To wyjątkowe pożegnanie w telewizji śniadaniowej poruszyło widzów. Nie było to zwykłe wspomnienie – to był szczery, emocjonalny hołd oddany człowiekowi, który przez dekady wzbogacał polską kulturę muzyczną.

Emocje w komentarzach widzów i reakcja publiczności

Widzowie „Dzień dobry TVN” szybko zareagowali na gest prowadzących. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy pełnych wdzięczności i wzruszenia. Internauci dziękowali Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi za delikatność i klasę, z jaką podeszli do tej bolesnej sytuacji.

Podkreślano, że takie momenty przypominają o ludzkiej stronie telewizji i o tym, że ekranowi prowadzący potrafią dzielić emocje razem z widzami.

Reklama

Źródło: Plejada, Dzień Dobry TVN

Reklama
Reklama
Reklama