Zagrała jego mamę w „Zołzie”. Małgorzata Kożuchowska nie kryje rozpaczy po śmierci Nikodema
Nikodem Marecki miał zaledwie 11 lat, gdy zginął w tragicznym wypadku. W „Zołzie” zagrał syna bohaterki granej przez Małgorzatę Kożuchowską. Ich relacja – ekranowa i ludzka – zostawiła po sobie ślad. Aktorka żegna chłopca przejmującymi słowami.

Tragiczna śmierć 11-letniego Nikodema Mareckiego wstrząsnęła Polską. Młody aktor zapisał się w pamięci widzów rolą syna bohaterki Małgorzaty Kożuchowskiej w „Zołzie”. Aktorka pożegnała go w poruszających słowach.
Nikodem Marecki nie żyje. Wielka strata dla polskiego kina i rodziny
Nikodem Marecki odszedł nagle. Miał 11 lat. Zginął w tragicznych okolicznościach – został potrącony przez samochód po wyjściu z autobusu szkolnego. Informacja o jego śmierci obiegła media pod koniec listopada 2025 roku i wywołała ogromne poruszenie – nie tylko wśród jego rodziny i przyjaciół, ale także w środowisku filmowym.

Chłopiec był niezwykle utalentowany. Mimo młodego wieku zdążył zagrać w produkcjach, które zapowiadały świetlaną przyszłość. Na ekranie był naturalny, ciepły, poruszający. Widzowie mogli go zobaczyć w serialu „Szpital św. Anny”, filmie „Biała odwaga”, a przede wszystkim w komedii autobiograficznej „Zołza”, gdzie zagrał syna głównej bohaterki.
To właśnie na planie „Zołzy” nawiązała się wyjątkowa relacja między nim a Małgorzatą Kożuchowską. Filmowa więź szybko przerodziła się w prawdziwe porozumienie i sympatię.
- ZOBACZ TEŻ: 11‑letni aktor stracił życie w wypadku. Reżyser „Białej odwagi” opublikował poruszający wpis
Małgorzata Kożuchowska pożegnała zmarłego aktora. Jej słowa ściskają za serce
Wieść o śmierci Nikodema głęboko poruszyła Małgorzatę Kożuchowską. Aktorka zamieściła komentarz w mediach społecznościowych mamy chłopca, oddający ciepłe emocje, z jakimi go wiązała.
"Ogromne wyrazy współczucia dla całej rodziny! Trudno uwierzyć w to, co się stało serce pęka. Nikodem był wspaniały" — napisała pogrążona w rozpaczy gwiazda.
Kożuchowska znana jest z tego, że w relacjach z młodszymi kolegami z planu okazuje ciepło, cierpliwość i zrozumienie. Z Nikodemem nawiązała szczególną nić porozumienia. Ich wspólne sceny w „Zołzie” były pełne prawdy i emocji – widzowie zapamiętali ich relację jako autentyczną, ciepłą i poruszającą.
