Nie tylko perełka z lat 70. Poznaj 5 najlepszych musicali filmowych wszech czasów. Numer 3 ma związki z Polską
Uwielbiasz kino pełne muzyki i tańca? Sprawdź nasz ranking 5 najlepszych filmowych musicali wszech czasów. To klasyki i nowości, które zdobyły serca widzów na całym świecie, zachwycając fabułą, choreografią i niezapomnianymi melodiami. Poznaj tytuły, obok których nie można przejść obojętnie.

Filmowe musicale dostarczają widzom nie tylko cały szereg emocji, ale i widowiskowe sceny, bogate w spektakularne kostiumy, choreografie i niezapomniane kreacje aktorskie. To gatunek charakteryzujący się całą gamą kolorów, rytmów i wzruszeń, gdzie każda piosenka opowiada historię, a taniec mówi więcej niż słowa. Przedstawiamy zestawienie 5 najlepszych musicali filmowych, które trzeba zobaczyć choć raz w życiu.
1. „Deszczowa piosenka”, reż. Stanley Donen, Gene Kelly (1952)

„Deszczowa piosenka” jest największym musicalem w dziejach kina. Fabuła filmu osadzona jest w latach 20. minionego wieku, na przełomie kina niemego i dźwiękowego. Opowiada historię hollywoodzkiego gwiazdora Dona Lockwooda, którego kariera staje pod znakiem zapytania, gdy nowa epoka wymusza zmiany, nie tylko techniczne, ale i wizerunkowe. Piosenka i choreografia do utworu „Singing in the rain” przeszła do historii popkultury i wytworzyła nowe trendy, nie tylko w swoim gatunku, ale także w całej kinematografii. To film pełen czaru, ponadczasowego humoru i nostalgicznego klimatu, który do dziś zachwyca krytyków i widzów.
Czytaj także: Odrzucili go we Włoszech i Niemczech, nie chcieli go pokazywać w kinach. Dziś ten film to polska legenda
2. „Grease”, reż. Randal Kleiser (1978)

Ten film to klimatyczna opowieść o wakacyjnej miłości, opakowana w młodzieńczy bunt i porządną dawkę humoru. Akcja „Grease” rozgrywa się w końcówce lat 50. XX wieku, w amerykańskim liceum Rydell High. Fabuła opiera się na ponadczasowym fundamencie – romantycznym mezaliansie dwójki nastolatków. W głównych rolach występują John Travolta jako zbuntowany Danny oraz Olivia Newton-John jako grzeczna dziewczyna z dobrego domu, Sandy (więcej o ich relacji przeczytasz TUTAJ). To właśnie metamorfoza nastolatki z piosenką „You’re the One That I Want” jest jednym z najjaśniejszych momentów tego filmu. I choć „Grease” nie został obsypany nagrodami tak jak inne musicale na tej liście, to nie mogło go tu zabraknąć, ze względu na swój klimat, będący porywającym portretem typowej amerykańskiej młodzieży tej dekady.
3. „Moulin Rouge!”, reż. Baz Luhrmann (2001)

„Moulin Rouge!” to jeden z najpiękniejszych musicali filmowych, jakie kiedykolwiek powstały. Akcja filmu toczy się pod koniec XIX wieku w tętniącej życiem, dekadenckiej dzielnicy Montmartre w Paryżu. Głównym bohaterem jest młody pisarz Christian, który zakochuje się w pięknej gwieździe kabaretu, Satine. Ich płomienny romans rozwija się w cieniu słynnego klubu Moulin Rouge – miejsca pełnego muzyki, ekstrawagancji i namiętności. Nowatorskie podejście, łączące klasyczną narrację z dynamicznym montażem, oszałamiającą scenografią oraz świeżą aranżacją popularnych hitów muzycznych, zachwyciło widzów na całym świecie, co poskutkowało dwoma Oscarami. To też niezwykłe kreacje aktorskie, które do dziś poruszają do łez. Warto zaznaczyć, że u boku legendarnego duetu, składającego się z Nicole Kidman i Ewana McGregora, wystąpił Jacek Koman!
4. „Chicago”, reż. Rob Marshall (2002)

To porywający musical, który do dziś zachwyca swoją oprawą audiowizualną i poruszaną tematyką. Fabuła skupia się przede wszystkim na kobiecej perspektywie, ale zupełnie innej niż współcześnie, bo osadzonej w końcówce lat 20. XX wieku. To historia o zdradzie, sławie i jazzie, dziejąca się w pełnym kontrastów i tajemnic Chicago. Główne bohaterki to Roxie Hart i Velma Kelly, które spotykają się w więzieniu, lecz zamiast skruchy, cechuje je ambicja i interesowność. Z pomocą charyzmatycznego adwokata Billy’ego Flynna zamieniają swoje procesy sądowe w spektakularne medialne widowiska, zdobywając popularność i zyskując sławę, o której zawsze marzyły. W głównych rolach występują Renee Zellweger, Catherine Zeta-Jones oraz Richard Gere. „Chicago” zdobyło aż 6 Oscarów i uchodzi za jeden z najlepszych musicali XXI wieku – przewrotny i niezwykle aktualny w swoim komentarzu na temat sławy oraz manipulacji mediami.
Czytaj także: Poznał Meryl Streep, zanim była wielką gwiazdą. Od lat łączy ich wyjątkowa przyjaźń
5. „La La Land”, reż. Damien Chazelle (2016)

Gdy już wszyscy zapomnieli o sile musicalu, z nadzieją przyszedł Damien Chazelle, tworząc film, który porusza do głębi i nie daje o sobie zapomnieć. „La La Land” jest prawdziwym hołdem dla złotej ery Hollywood, lecz jednocześnie porusza problematykę uniwersalną i jak najbardziej współczesną. Reżyser na warsztat wziął mit „amerykańskiego snu”, który opakował w klasyczną musicalową formułę i romantyczną historię. W Los Angeles pianista jazzowy Sebastian (Ryan Gosling) poznaje Mię (Emma Stone), początkującą aktorkę. Łączy ich wiele, ale przede wszystkim ogromne ambicje, które będą mieli szansę rozwijać dzięki uczuciu, które się między nimi zawiązuje. Jednakże gdy oboje doprowadzą swoje kariery do wymarzonego momentu, ich związek wystawiony zostanie na próbę. To wzruszająca historia o oddaniu, poświęceniu i sile miłości, która daje nadzieję i uskrzydla do działania.