Ten film ujawnia kulisy powstania Hollywood i udowadnia, że mieli w tym swój udział Polacy! Dokument obejrzysz za darmo już dziś w telewizji
Ten dokument to opowieść o człowieku legendzie, który uważany jest za jednego z założycieli Hollywood. Niewielu wie, że słynny producent urodził się w... Warszawie! Nie przegap okazji, bo ten film obejrzysz za darmo już dziś w telewizji.

To historia, która brzmi jak hollywoodzki sen, choć zaczyna się w zaułkach Warszawy. Samuel Gelbfisz był chłopakiem pochodzącym z ubogiej żydowskiej rodziny, który uciekł z, owładniętej zaborami Polski, z niczym poza determinacją. Dopiero w Ameryce stał się Samem Goldwynem, jednym z ludzi, którzy wymyślili współczesne kino. Dokument „Sam Goldwyn – legenda Hollywood” pokazuje, jak zuchwałość, intuicja i odwaga jednego emigranta ukształtowały całe pokolenia filmowców. To film o marzeniu, które stało się rzeczywistością – i o człowieku, który sam stał się mitem.
Od warszawskiego cwaniaka do króla Hollywood
Dokument wyreżyserował Sebastien Teze, znany z subtelnych, ale niezwykle przenikliwych portretów ikon kultury. Jej film to nie sucha biografia, ale barwna, filmowa opowieść o epoce, w której rodziło się Hollywood. Teze łączy archiwalne nagrania, wywiady z historykami kina oraz fragmenty klasycznych produkcji, aby pokazać, jak wrażliwość emigranta z Europy Wschodniej stała się jednym z fundamentów amerykańskiego przemysłu filmowego.

Samuel Goldwyn urodził się w 1879 roku w Warszawie jako Samuel Gelbfisz. W wieku zaledwie kilkunastu lat uciekł z kraju, by szukać szczęścia w Stanach Zjednoczonych. W Nowym Jorku zaczynał od pracy w sklepie z rękawiczkami, a w 1910 roku założył własną firmę producencką. Wkrótce współtworzył największe wytwórnie filmowe świata jak Paramount Pictures i Metro-Goldwyn-Mayer. Jego nazwisko, choć w rzeczywistości od dawna nie miało związku z MGM, pozostało symbolem złotej ery kina.
Zobacz też: Artystka, ikona i laureatka Oscara. Przypominamy najpiękniejsze role Diane Keaton
Człowiek, który wymyślił Hollywood
Goldwyn był wizjonerem, producentem, który rozumiał, że kino to nie tylko technologia, ale emocje i sny widzów. Współpracował z największymi gwiazdami swoich czasów, a w tym z Garym Cooperem, Bette Davis, Myrną Loy, tworząc takie klasyki jak „Najlepsze lata naszego życia”, nagrodzone siedmioma Oscarami. Jego filmy poruszały tematy, które wykraczały poza rozrywkę i mówiły także o ludzkiej odwadze, uczciwości i godności.

Reżyser Sebastien Teze w swoim dokumencie nie idealizuje Goldwyna. Pokazuje go jako człowieka pełnego sprzeczności, porywczego, niecierpliwego, ale też głęboko oddanego sztuce. To właśnie dzięki jego determinacji Hollywood stało się fabryką marzeń. Goldwyn wierzył w siłę opowieści i w to, że kino może kształtować wyobraźnię milionów.
Zobacz też: Te filmy rozgrzeją Cię nawet w najzimniejszy jesienny wieczór. Numer 2 to prawdziwa klasyka kina
Portret epoki i człowieka z wizją
„Sam Goldwyn – legenda Hollywood” to także opowieść o narodzinach amerykańskiego mitu, o epoce pionierów, którzy nie tylko tworzyli filmy, ale i budowali nowy język kultury. Teze kreśli portret człowieka, który nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach. Choć stał się symbolem amerykańskiego sukcesu, do końca życia mówił z lekkim wschodnioeuropejskim akcentem i nosił w sobie melancholię przybysza. Film ma rytm klasycznej hollywoodzkiej opowieści, pełnej kontrastów, blasku i cienia. To hołd dla twórcy, który udowodnił, że kino może zmieniać świat, ale też dla wszystkich, którzy, jak Goldwyn, uwierzyli, że z marzenia można uczynić rzeczywistość.

Dokument będzie można obejrzeć za darmo już dziś na kanale TVP 1 o godzinie 21:40.