Nie marzył o sławie, ale stworzył legendę, którą pokochał cały świat. Życie kultowego Kojaka to pasmo zaskoczeń. Mało kto wiedział

Wystarczy jedno spojrzenie, by przypomnieć sobie porucznika Kojaka. Jednak Telly Savalas, aktor, który stworzył tę kultową postać, był kimś znacznie więcej niż ekranowym detektywem. Jego życie pełne było zwrotów akcji – od służby wojskowej, przez dziennikarstwo, aż po światową sławę.

Telly Savalas: narodziny przyszłej legendy

Telly Savalas przyszedł na świat 21 stycznia 1922 roku w Nowym Jorku. Naprawdę nazywał się Aristotelis Savalas. Jego rodzice, Christina Kapsalis i Nicolas Savalas, byli greckimi emigrantami. Telly jako jeden z piątki rodzeństwa już od dziecka musiał dokładać się do domowego budżetu. Sprzedawał gazety, chleb, czyścił buty, a nawet pracował jako ratownik. Jak sam wspominał, to właśnie wtedy nauczył się grać – aktorem został, bo musiał wcielać się w role, które pomogłyby przetrwać jego rodzinie. W dzieciństwie udawał m.in. przed pracownikiem gazowni, że mama wyjechała i nie ma komu zapłacić rachunku.

„Moja kariera aktorska zaczęła się, kiedy w dzieciństwie musiałem iść do drzwi, żeby pozbyć się pracownika gazowni. Mama mówiła mi, że nie mamy pieniędzy, żeby zapłacić rachunek, więc ja musiałem wymyślić sposób, jak spławić inkasenta”, zwierzał się na łamach New York Times.

Z przypadku na ekran – narodziny aktora

W 1941 roku Savalas wstąpił do armii, gdzie służył przez cztery lata. Został ranny w wypadku samochodowym w 1943 roku – rekonwalescencja trwała ponad rok. Po wojnie wrócił do kraju, zdobył dyplom z języka angielskiego i psychologii na Uniwersytecie Columbia. Marzył o pracy w dyplomacji, pracował w Departamencie Stanu oraz jako dziennikarz i reżyser w ABC News.

Początek 1958 roku nie zapowiadał niczego niezwykłego. Telly Savalas, wciąż jeszcze dziennikarz i producent w ABC, został poproszony o zarekomendowanie aktora, który potrafiłby zagrać z obcym akcentem w odcinku serialu „Armstrong Circle Theatre”. Bez wahania wskazał znajomego, który... w ostatniej chwili się wycofał. Produkcja była w kropce, czas naglił, a Savalas – nie mając innego wyjścia – sam stanął przed kamerą.

Czytaj też: Miała dwa miesiące, gdy straciła mamę. Teraz córka ikony siatkówki kontynuuje jej dziedzictwo. Aż trudno uwierzyć

Nie miał wtedy żadnych ambicji aktorskich. To miała być tylko jednorazowa przysługa. A jednak – jego naturalna charyzma, głęboki głos i pewność siebie sprawiły, że wypadł znakomicie. Tego samego wieczoru nikt nie miał już wątpliwości – narodziła się nowa gwiazda. Posypały się propozycje kolejnych ról, a Savalas powoli, choć z niedowierzaniem, wkraczał na ścieżkę, która miała uczynić go ikoną światowej telewizji.

Hollywood zakochało się w nim w jednej chwili. Ale on wciąż nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę.

Rok 1961. Telly Savalas pojawia się aż w czterech filmach – to niezwykły debiut, który zachwyca nie tylko widzów, ale też samego Burta Lancastera. To właśnie on – legenda kina – dostrzega w Savalasie nieoszlifowany diament. Zafascynowany jego ekranową charyzmą, obsadza go w jednej z kluczowych ról w dramacie „Ptasznik z Alcatraz” w reżyserii Johna Frankenheimera. Niepozorna rola? A jednak – jego surowe spojrzenie, niepokojący spokój i autentyczność przynoszą mu nominację do Oscara.

Choć Telly Savalas wcielał się w licznych złoczyńców, największą sławę przyniosła mu kreacja porucznika Theo Kojaka. W 1973 roku po raz pierwszy wystąpił w serialu, który stał się światowym fenomenem. Kojak to twardy, przenikliwy, ale pełen empatii nowojorski policjant. Lizak w jego dłoni zastąpił papierosa, a idealnie skrojony garnitur i łysina stały się jego znakiem rozpoznawczym. „Postać Kojaka do mnie przemówiła. Chciałem z niej wyciągnąć jak najwięcej. Nawet kiedy grałem szaleńców, starałem się nadać pewnej głębi lub jakiegoś ludzkiego wymiaru każdej z postaci. Kojak jest postacią elastyczną. Chciałem pokazać bardziej to, jakim jest człowiekiem, a nie jak się zachowuje w konkretnych sytuacjach. Zależało mi na tym, żeby przekazać zamach życia policjanta ze wszystkimi brudami, ale i pozytywnymi aspektami", relacjonował w New York Times.

Serial emitowano do 1978 roku, a jego popularność objęła dziesiątki krajów. Savalas zdobył za tę rolę nagrodę Emmy i dwa Złote Globy. Choć przez lata powracał do tej postaci, nigdy nie przebił sukcesu „Kojaka”. Co istotne, Savalas nie tylko zagrał główną rolę – on tchnął życie w postać, która stała się częścią kultury masowej.

Sprawdź też: Miał 16 lat, gdy skomponował hit pokolenia. Tej piosenki bała się cenzura. Kulisy legendarnego przeboju lat 80. zaskakują

Ostatni rozdział życia legendarnego Kojaka

Po zakończeniu emisji serialu Telly nadal pracował jako aktor, ale skupił się też na życiu prywatnym. Był trzykrotnie żonaty, miał sześcioro dzieci. Mimo że już nie odnosił takich sukcesów jak wcześniej, nie przestał być aktywny zawodowo. W 1975 roku nagrał utwór „If”, który zdobył pierwsze miejsce na brytyjskich listach przebojów.

W 1989 roku Telly Savalas usłyszał dojmującą diagnozę. O swoim stanie zdrowia poinformował tylko najbliższych. Odszedł w 1994 roku, dzień po swoich 72. Urodzinach w otoczeniu rodziny.

Źródło: Interia, Plejada.pl