Reklama

Przez lata wspólnie występowali na scenie i budowali potęgę zespołu Bracia, który stał się jednym z najważniejszych projektów rockowych w Polsce. Ich nazwisko – Cugowski – nierozerwalnie kojarzyło się z charyzmą, talentem i muzyczną jakością. Ale dziś Wojciech i Piotr nie mają ze sobą kontaktu. Ich relacje, zarówno zawodowe, jak i prywatne, są historią zamkniętą. Dlaczego?

Reklama

Rozpad zespołu Bracia. „Dla mnie to już dosyć” – mówi Wojciech Cugowski

W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w podcaście „Rymanowski Live” Wojciech Cugowski po raz pierwszy tak otwarcie i szczerze opowiedział o rozstaniu z zespołem Bracia w 2019 roku i... z własnym bratem. „Nie ukrywam, że to ja odszedłem z zespołu. To był tak naprawdę trzeci raz i już ostatni, kiedy powiedziałem, że dla mnie to już dosyć”, przyznał z pełnym przekonaniem.

Jak wyjaśnił, za decyzją stały narastające przez lata różnice charakterologiczne między nim a Piotrem. „Spowodowały to, że nie gramy już razem. I to jest, myślę, normalna rzecz wśród ludzi. Pewnie i Piotrek, i ja mieliśmy z tyłu głowy, że prowadzimy zespół, że to jest band i że musimy grać do jednej bramki, ale w końcu mecz się skończył i trzeba było zacząć coś innego”, powiedział szczerze.

CZYTAJ TEŻ: Otrzymał pieniądze z KPO, teraz się tłumaczy. Wybitny aktor bez ogródek odpowiedział na krytykę

Bracia Cugowscy. Piotr Cugowski, Wojciech Cugowski. 2014 rok
Bracia Cugowscy. Piotr Cugowski, Wojciech Cugowski. 2014 rok Jan Kucharzyk/DDTVN/East News

Nie tylko muzyka. Zerwane relacje rodzinne Cugowskich

Jednak nie tylko muzyczna współpraca przeszła do historii. Wojciech zdradził, że także ich prywatne więzi uległy zerwaniu. Na pytanie o kontakt z bratem odpowiedział bez wahania: „Nie gadamy ze sobą. Rzadko. Mieliśmy jeszcze parę wspólnych rzeczy, ale nie, funkcjonujemy oddzielnie”, ujawnił. Szczególnie poruszające były słowa o nadziei, jaką wiązał z projektem nagranym wspólnie z ojcem, Krzysztofem Cugowskim. „Ta płyta – którą nagraliśmy wspólnie z ojcem – myślałem, że będzie scalająca, bo nasze stosunki trójstronne do tamtego momentu też były bardzo różne” – przyznał.

Płyta z ojcem miała ich scalić. Stało się inaczej

Muzyk z bólem wspomina wspólną trasę i nagrania, które miały zbliżyć rodzinę. „Byłem przekonany, że będziemy współpracować nad jedną rzeczą, nad płytą, koncertami – których też zagraliśmy sporo – więc spotykaliśmy się dużo częściej, jeździliśmy razem ze sobą, gadaliśmy, myślałem, że to nas scali bardziej, a to się zupełnie inaczej potoczyło no i trzeba z tym żyć”, dodał.

Słowa Wojciecha Cugowskiego to nie tylko szczera spowiedź artysty, ale również poruszający obraz rozpadu więzi rodzinnych. Fani nie ukrywają smutku, bo duet Cugowskich był dla wielu symbolem braterskiej siły, pasji i wspólnego tworzenia. Dziś to już tylko wspomnienie. Czy jest jeszcze szansa na pojednanie? Czas pokaże, ale na ten moment wszystko wskazuje na to, że każdy z braci podąża swoją własną ścieżką.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nagle wspomniała ukochanego ojca. Te słowa chwytają za serce

Wojciech Cugowski. 2013 rok
Wojciech Cugowski. 2013 rok PIOTR BLAWICKI /DDTVN/ EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama